To znowu Oni…
Co my poradzimy, że mamy do Martyny i Kuby słabość, co? Poznajecie chyba? Tak, tak, to te zakochańce z Irlandi!
Oj tam, nie będziecie przecież narzekać, tylko oglądać, prawda? Pewnie, że prawda. Jeszcze niecałe dwa miesiące do sezonu 2020, gdzie będziemy intensywnie pracować na najlepsze reportaże i plenery.
Ok, ale wróćmy może do bohaterów naszego dzisiejszego reportażu ślubnego. Wiecie, że my to się widzieliśmy z nimi ostatnio w listopadzie? Jeszcze biedaki nasze kochane nie widzieli nawet zdjęć na papierze. A tam to one dopiero wyglądają!
W irlandzkim wpisie napisaliśmy o Martynie i Kubie tyle, że teraz nie ma co chyba nawet pisać. Może poza tym, że Martyna bukiet ślubny, który zwalał z nóg, ale wcale nas to nie dziwi, gdy dowiedzieliśmy się, ze robiła go Monia. Zresztą wszystko Wam wypiszemy niżej, o:
Bukiet ślubny: MankaProject
Suknia ślubna: Elizabeth Passion
Garnitur: Kraviec
Słodkości: Rarytas
Wesele: Kocierz Hotel Spa
Zdjęcia: mokafoto